Tradycja zapisana w smaku. Kujawsko-pomorskie dziedzictwo kulinarne

 

Urodziłam się w małym miasteczku w Wielkopolsce, jednak to z zupełnie innym regionem jestem związana od ponad dwudziestu lat. Przyjechałam do Torunia na studia i przepadłam. O tym, że pokocham nie tylko to przepiękne miasto, ale i cały region wiedziałam już jadąc pociągiem na pierwsze studenckie zajęcia. I już od dawna czuję się tu jak u siebie. Jako historyczka i etnolożka zakochałam się w dalekiej jak i bliższej przeszłości regionu. Chodzę, jeźdżę, rozmawiam, poznaję, smakuję i ciągle poznaję okolice, i ciągle mi mało! Daję sobie szansę na odkrywanie nowych miejsc, ludzi i specjałów. Mam nadzieję, że będziecie razem ze mną poznawać i zadziwiać się kujawsko-pomorską kuchnią.

Dużym wsparciem będzie przyznane mi stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Dzięki niemu będę mogła śmielej przecierać kulinarno - etnologiczne szlaki realizując projekt "Tradycja zapisana w smaku. Kujawsko-pomorskie dziedzictwo kulinarne".




Najpiękniejsza droga bywa w maju, kiedy niekończące się pola rzepaku są poprzecinane wstążkami dróg, dróżek i torów kolejowych. Rzepakowe pola to coś co do dzisiaj wprawia mnie w zachwyt. Ten widok się nie nudzi. Kiedy mieszkałam przez kilka lat w Dolinie Dolnej Wisły miałam ten rzepak na wyciągnięcie ręki, ale nie tylko on zachwyca. Gdy przemierzasz województwo kujawsko-pomorskie zobaczysz zarówno płaskie jak i pofałdowane krajobrazy, pola uprawne i lasy, przestrzenie bardzo nowoczesne, ale i zachowane i z dbałością traktowane świadectwa przeszłości. To nie tylko gotyk, średniowieczna cegła czy kamień, ale również zabudowa drewniana - ta wiejska i w małych miastetczkach - dawnych kurortach. To w końcu mur pruski, czy zabudowa szachulcowa, czy niezwykle efektowna zabudowa olęderska.



To tutaj poznałam niezwykłe zastosowanie niektórych roślin, do dziś przygotowuję przetwory, których wcześniej nie znałam. To tutaj nauczyłam się większej uważności na przyrodę. To wreszcie tutaj nie jeden raz doświadczyłam kulinarnych zaskoczeń, a emocje z nimi związane nie raz bywały skrajne. To tutaj, na Prowincji poznałam niebanalne postaci, ciekawych ludzi, wytwórców, bajarzy,  którzy inspirują, a wyniki pracy połączonej z pasją są niezwykłe.

Województwo kujawsko-pomorskie to hektary lasów i borów, dziesiątki jezior, wstążki rzek, które najpiękniej poznawać podczas kajakowych spływów. I Wisła, którą polecam poznać dzięki Toruńskim Flisakom. Mam tu swoje ulubione miejsca, te dobrze rozpoznane, ale także takie, które wciąż stanowią dla mnie zagadkę. Ciągle mam coś do odkrycia.




Kujawsko-Pomorskie jest tak bardzo różnorodne i zaskakujące. Przyroda, architektura, historia i teraźniejszość pięknie się przeplatają. Zamierzam Wam to pokazać podczas tegorocznego cyklu wpisów zamieszczanych na Prowincji. Moje wyjazdy i badania w ramach przyznanego Stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego będą się koncentrowały na smaku lokalnej tradycji. Dla mnie jest to zawsze ściśle związane z historią i tradycją odwiedzanych miejsc, z ich bogactwem naturalnym, tradycją hodowli, uprawy czy zbieractwa. I oczywiście z historią ludzi, którzy o tych smakach nie pozwalają zapomnieć.




Mam nadzieję, żę uda mi się Wam pokazać zróżnicowanie kulinarne regionu od nieco innej strony. Przyglądać się będę ofercie produktu tradycyjnego, zdradzę opowieść o nim i rzucę garść przepisów. Zamierzam wziąć udział w kilku ważnych wydarzeniach kulinarno-turystycznych, rozmawiać z ludźmi, smakować i dzielić się z Wami moją wiedzą. Będę się przemieszczać rowerem, kajakiem i samochodem. Jestem przekonana, że atrakcji, materiałów do publikacji i ciekawych tematów nam nie zabraknie.

Bądźcie czujni!





Komentarze

Bądź na bieżąco

Popularne posty